Pokaz filmu „Żeby nie było śladów” – relacja

7 grudnia 2021 r. Komisja Integracji Środowiskowej Kultury i Sportu Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie zorganizowała pokaz zamknięty filmu „Żeby nie było śladów” opowiadającego o śmiertelnym pobiciu Grzegorza Przemyka w stanie wojennym. Pogrzeb zabitego maturzysty stał się pierwszą manifestacja przeciwko władzy komunistycznej w tamtym okresie. Dwa miesiące po śmierci maturzysty w 1983 r. stan wojenny został zawieszony. Projekcja filmu miała miejsce na kilka dni przed obchodami 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

Pokaz poprzedziła rozmowa o trwającym prawie 24 lata procesie winnych tej zbrodni, którą przeprowadził adw. Mikołaj Pietrzak, Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie z adw. Ewą Milewską-Celińską, pełnomocniczka oskarżyciela posiłkowego, reprezentująca ojca Grzegorza Przemyka.  Historia procesu, zastraszanie świadków i manipulacja dowodami ówczesnych władz stały się symbolami zbrodni stanu wojennego.  Wielką rolę w walce o ujawnienie prawdy odegrali właśnie przedstawiciele warszawskiej Palestry.

Mecenas Ewa Milewska-Celińska podzieliła się wspomnieniami o swoim 17-letnim zaangażowaniu w ten proces podkreślając, że była to najważniejsza sprawa w jej życiu zawodowym. Przez cały czas kierowała się misją niesienia pomocy skrzywdzonej przez władze rodzinie. Wyjaśnienie okoliczności tej zbrodni i odkrycie prawdy było dla niej ogromną osobistą satysfakcją.

Pani Mecenas podkreślała, że nie była to równa walka w związku z fałszowaniem materiału dowodowego i reżyserowaniem procesu przez ówczesne władze. Niezwykle trudną rolą pełnomocnika było odnalezienie wśród spreparowanych dokumentów błędów i śladów wskazujących na nieprawidłowość wersji forsowanej przez prokuraturę.

Adw. Ewa Milewska-Celińska wspomniała także o zaangażowaniu mec. Macieja Bednarkiewicza, który od pierwszych dni wspierał matkę Grzegorza Przemyka, Barbarę Sadowską. Został on aresztowany kilka tygodni przed rozpoczęciem procesu. Zwolniony z aresztu przed samym procesem, wybiedzony i zaniedbany, zachował wyjątkową klasę spotykając się ze swoimi wzruszonymi mocodawcami.   Władza wszczęła także sfingowane postępowanie karne przeciwko adw. Władysławowi Sile-Nowickiemu, żeby utrudnić mu wykonywanie zawodu adwokata.

Po projekcji filmu rozmowy przeniosły się do wyjątkowych wnętrz w kuluarach Kinoteki. W tym miejscu znajdowały się kiedyś sztandarowe sale kinowe, takie jak Przyjaźń, Wiedza, czy Młoda Gwardia.

Serdeczne podziękowania kierujemy na ręce Pani Prof. Katarzynie Majchrzak z Kinoteka Multiplex za pomoc i życzliwość okazaną po raz drugi przy organizowaniu projekcji filmowej dla naszej Izby. Mamy nadzieję, że kolejny wieczór kina prawniczego uda nam się zorganizować na początku roku.

W wydarzeniu wzięło udział 80 adwokatów i aplikantów adwokackich. Szczególnie cieszy duże zainteresowanie wśród młodych prawników, dla których stan wojenny jest tylko historią.

Podziękowania kierujemy także do adw. Marii Kozłowskiej, która zorganizowała zapisy na pokaz i koordynowała listę gości. Na miejscu przy sprawdzaniu listy i witaniu gości pomagały także adw. Joanna Tkaczyk-Lipnicka, apl. Klaudia Rynkiewicz oraz apl. adw. Michał Terebecki.

adw. Monika Rajska, Przewodnicząca Komisji Integracji Środowiskowej Kultury i Sportu